Dlaczego środa? Ponieważ, jak wszyscy seniorzy Białołęki jesteśmy uzależnieni… od wolnego czasu, który możemy pozyskać w gościnnej salce Ośrodka Pomocy Społecznej przy ul. Porajów 14.
Było to bardzo miłe popołudnie. Odpowiednik tłustego czwartku, czyli tłusta środa.
Dlaczego środa? Ponieważ, jak wszyscy seniorzy Białołęki jesteśmy uzależnieni… od wolnego czasu, który możemy pozyskać w gościnnej salce Ośrodka Pomocy Społecznej przy ul. Porajów.
Tak więc nasz czwartek musiał być w środę. W tym dniu mogliśmy się spotkać dla kolegialnego spożywania pączków zakupionych przez naszego zaradnego Zdzicha.*
Były smaczne pączki tradycyjne, z marmoladą, oraz pyszne, małe pączuszki otulone białym, cukrowym puchem. Były pogaduszki i śpiewy, zainicjowane przez naszą sopranistkę Krysię i Jurka – tenora, z głosem ustawionym jak tradycyjne, niezapomniane głosy śpiewaków Orkiestry z Ulicy Chmielnej. Do solistów dołączały się sukcesywnie osoby – nieważne czy bardziej czy mniej utalentowane, aż wreszcie śpiewali już wszyscy, dawne, znane piosenki. Zapobiegliwe koleżanki przyniosły nawet teksty wielu piosenek, ale wszyscy, lepiej czy gorzej pamiętali słowa, śpiewali i było naprawdę SUPER.
Jak zawsze, nasza Basia** – artystka fotograf, utrwalała dla potomnych to miłe spotkanie. Niestety, gdy było najsympatyczniej i wszyscy byli rozbawieni maksymalnie, światło zmieniło się z “przyjaznego” do robienia zdjęć na dyskotekowe przyciemnione, stąd zdjęcia uczestników stały się niewyraźne.
A najważniejsze było to, że było to spotkanie wszystkich grup seniorskich. Byli członkowie Stowarzyszenia „Seniorzy Białołęki”, radni Białołęckiej Rady Seniorów i szefowe kół Związku Emerytów i Rencistów.
Było tak, jak być powinno. Razem się śmieliśmy, razem „niszczyliśmy” stosy pączków, razem śpiewaliśmy. Było tak, jak zawsze być powinno. Byliśmy RAZEM.
Barbara Łuczak
* Radny BRS Zdzisław Czerwiński
** Radna BRS Barbara Pacek