Nie uznaję porażek – rozmowa z Krystyną Żebrowską

Krystyna Żebrowska – mieszkanka Bielan. Z seniorami z naszej dzielnicy pracuje od ponad 30 lat.  Jest prezesem Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej Zarządu Dzielnicowego Warszawa – Bielany. Jest również wice prezesem TKKF „Chomiczówka” oraz delegatem do Obywatelskiego Parlamentu Seniorów. Za priorytet uważa pomoc najsłabszym mieszkańcom dzielnicy.

Władysław Adamski: Może naiwnie to zabrzmi, ale dla niezorientowanych niektóre rzeczy nie są oczywiste. Muszę więc zapytać czym jest Rada Seniorów i czym się zajmuje?

Krystyna Żebrowska: Zapewne to co powiem zabrzmi  trochę urzędowo, ale staram się być precyzyjna. Rada Seniorów została  powołana uchwałą  Zarządu Dzielnicy Miasta Stołecznego Warszawy  z dnia 15 maja 2015 r. Liczy  12 członków.  Nasze zadania określa statut.  Między innymi opracowujemy programy społeczne, zgłaszamy uwagi, opinie i zajmujemy stanowisko wobec władz dzielnicy w sprawach dotyczących seniorów.

Może kilka przykładów waszych działań…

Jest ich całkiem sporo.  Wspomnę o  współpracy z Delegaturą Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego co zaowocowało  poprawą bezpieczeństwa bielańskich seniorów. Współpraca z panią Izabellą Wasilewską była wręcz wzorcowa. Wpłynęliśmy również na wymianę rozkładów jazdy na przystankach komunikacji miejskiej.  Są sukcesywnie zastępowane tablicami z większą i czytelniejszą czcionką.  Niebawem doczekamy się też ogródka w Ośrodku Wsparcia Dziennego numer 2. Ta pozornie prosta sprawa okazała się wyjątkowo trudna, ale dzięki pomocy burmistrzów Grzegorza Pietruczuka i Włodzimierza Piątkowskiego wszystko zakończyło się dobrze. Składam więc przy okazji ogromne podziękowania dla panów burmistrzów.

Co się zmieniło od kiedy  zaczęła pani szefować Bielańskiej Radzie Seniorów

Mam dużo mniej czasu, a właściwie wcale go nie mam.

Aż tak jest pani zajęta?

Dwa razy  w miesiącu uczestniczę w   posiedzeniach Komisji Polityki Senioralnej w Sejmie. Ponadto biorę udział w pracach Warszawskiej Rady  Seniorów, Mazowieckiego Porozumienia Rad Seniorów, w konferencjach i w seminariach. Dodając, że zawodowo pracuję w Klubie Mieszkańców  WSBM „Chomiczówka” to proszę uwierzyć, że wolnego czasu nie zostaje mi zbyt wiele.                                          

Pamięta pani największą porażkę i największy sukces?

Nie uznaję porażek. Sprawy trudne załatwiam  aż do rozwiązania problemu.  Po to jestem.

Seniorzy pomagają czy raczej tylko obserwują jak toczą się sprawy?

Mam powód do satysfakcji, gdyż seniorzy aktywnie włączyli się w tworzenie polityki senioralnej na Bielanach – Nasza Dzielnica, nasze problemy. Dziękuję za to wszystkim seniorom. Wpłynęło aż 1625 ankiet. A sukcesów mamy sporo. Rada Seniorów opracowała ponad 21 000 punktów zawartych w  ankietach . 

Nigdy nie zdarzyło się, aby ktoś zamknął przed panią drzwi i powiedział: „to mnie nie interesuje, proszę iść gdzie indziej” ?

Nie zdarzyło się. Moją rolą jest przekonywanie wszystkich, szczególnie młodych, że jeżeli problemy seniorów nie będą dzisiaj priorytetem to oni będą mieć problem za niecałe pokolenie.   

Jak teraz wygląda współpraca z władzami dzielnicy?

Współpraca z Zarządem Dzielnicy, a szczególnie z wiceburmistrzem Grzegorzem Pietruczukiem jest wspaniała. Dzięki Panu burmistrzowi zorganizowana została  Akademia Seniora, bal karnawałowy na 300 osób, koncerty Aloszy Awdiejewa, Bielańskie Dni Seniora oraz moc atrakcji i warsztatów. Seniorzy uczestniczyli także w wycieczkach turystycznych, a gala „Miejsce Przyjazne Bielańskim Seniorom” i realizowany  od wielu lat program „Senior Starszy, Sprawniejszy” są wręcz wyczekiwanymi imprezami. Dlatego składam ogromne podziękowania za wyrozumiałość, cierpliwość oraz za obdarzenie nas jako Rady zaufaniem i szacunkiem.

Wynika z tego, ze współpraca z władzami dzielnicy jest codziennością…         

Rada nie posiada narzędzi do samodzielnego działania.  Dlatego  współpraca z Zarządem to podstawa. Bez pomocy Zarządu Ośrodek Wsparcia Dziennego nr 2 nie doczekałby  się  ogródka. Był to jeden z postulatów  wynikających z ankiet mieszkańców Wrzeciona. Zacytuję tu słowa Pana Wojciecha Kałkusińskiego    zastępcy przewodniczącego Warszawskiej Rady Seniorów  „Macie takich młodych burmistrzów i tak was wspierają, że powinniście ich nosić na rękach…”

A jak przebiega współpraca z mieszkańcami innych grup wiekowych?

Liczne działania podejmowane zarówno przez bielańskich seniorów, jak i inne grupy inicjatywne i sąsiedzkie wyraźnie spowodowały, że na Bielanach kwitnie integracja międzypokoleniowa. W znacznej mierze przyczynia się do tego stowarzyszenie Razem dla Bielan, jak również mieszkańcy – szczególnie mi bliskiej – Chomiczówki, działający jako grupa sąsiedzka „Jesteśmy z Chomiczówki”, w szczególności Grażyna Kacprzak, Marcin Włodarczyk i Krystian Lisiak. 

Jakie cele wyznaczyła sobie pani na najbliższy rok?

Realizowanie postulatów zgłoszonych w ankietach przez seniorów, czyli  co poprawić aby żyło się  lepiej.

Na koniec bardziej prywatne pytanie. Jaką dewizą kieruje się pani w codziennym życiu? 

Moja dewiza to  „Pomaganie daje więcej radości niż myślenie tylko o sobie”.

Dziękuję za rozmowę

Rozmawiał: Władysław Adamski

Rozmowa ukazała się na łamach gazety Razem dla Bielan.

Udostepnij:

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter

640 Liczba wyświetleń wpisu